Coś o projekcie
W 2004 roku powstał wątek Wzmacniacz 'Ugoda’ na forum audiostereo i wtedy zaczęły się prace nad projektem. Założeniem projektu było zbudowanie wzmacniacza poprawnego technicznie o dobrych parametrach oraz posiadający dobrą wydajność prądową. Miał też być przystosowany do pracy z trudnymi kolumnami. Oczywiście ma grać „audiofilsko”, czyli muzyka ma dobrze brzmieć niezależnie od jej rodzaju. W 2006 roku projekt zostaje zrealizowany i opublikowany przez użytkownika o nicku Jar1 na nieistniejącym już forum KAiM (Klub Audiofila i Melomana). Twór okazał się solidną konstrukcją z dobrym brzmieniem, stąd szybko zebrał bogate grono swoich wykonawców oraz użytkowników. Podczas jednego z wielu zamówień na wykonanie do niego płytek drukowanych, sam się skusiłem. Niestety długo odkładałem złożenie tego wzmacniacza, z różnych powodów, aż w końcu udało mi się skompletować części i zabrać do jego realizacji.
Budowa
Składanie wzmacniacza
Zaczynam od zebrania dokumentacji, szukając w sieci. Na podstawie listy części BOM kompletuję wszystkie komponenty. Montaż części zaczynam od najmniejszych elementów. Na tym etapie nie montuję tranzystorów mocy oraz sterujących. Pomijam także kondensator łączący układ Zobla.
Wstępne uruchomienie
Zaczynam od sprawdzenia zasilacza. Podłączam napięcie bez wpiętych bezpieczników i dokonuje pomiaru napięć. Następnie odłączam zasilanie, rozładowuję kondensatory i w miejsce bezpieczników wlutowuję rezystor 68R 3W. W razie jakichkolwiek niespodzianek pozwoli to uchronić układ przed spaleniem. Włączam i obserwuję, wszystko wygląda w porządku. Wykonuję pomiar zasilania oraz spadku napięcia na rezystorach 68R. Te spadki wynoszą około 1V. Następnie potencjometrem R6 ustawiam 0 na wyjściu. Mierzę pomiędzy korektorami tranzystorów Q10 i Q11, napięcie, jakie powinno tam być to około 3,6V. Potencjometrem R22 ustawiam jak najniższą wartość między kolektorami tranzystorów Q10 i Q11. W tym momencie wzmacniacz mam wstępnie uruchomiony.
Uruchomienie
Zaczynam od wlutowania tranzystorów mocy i sterujących oraz kondensatora C22. Włączam wzmacniacz i robię pomiar zasilacza oraz napięcia na wyjściu. W razie potrzeby koryguję potencjometrem R6, aby było 0 na wyjściu. Następnie mierzę spadek napięcia na rezystorach emiterowych tranzystorów mocy. U mnie ten spadek wynosił około 0.350 mV. Następnie wyłączam wzmacniacz i w miejsce rezystorów 68R wstawiam docelowe bezpieczniki szybkie 5A. Teraz przyszedł czas na regulację prądu spoczynkowego potencjometrem R22.
Regulacja układu Hawksforda
Do tej regulacji używam generatora sygnału, sztucznego obciążenia 4R oraz oscyloskopu. Na wejście wzmacniacza puszczam sygnał sinus 200mV. Na oscyloskopie obserwuję wartości napięcia zmiennego otrzymanego na wyjściu. Potencjometrem R26 reguluję układ tak długo, aż wartości napięć będą takie same przy obciążeniu, jak i bez obciążenia.
Podsumowanie
Na tym etapie wzmacniacz jest wyregulowany, w pełni sprawny i gotowy do pracy. Teraz przyszedł czas o pomyśleniu nad przedwzmacniaczem, selektorem wejść czy regulacją poziomu głośności. Później to wszystko będzie trzeba zaaplikować do jakiejś obudowy. Jak widać, do tworu finalnego jeszcze troszkę pracy będzie, jednak to wszystko zostanie opisane na blogu.
Czy mogę poprosić o schemat i wzór płytki PCB.
Chciałbym się nauczyć jak należy tworzyć taki poprawny projekt (prowadzenie masy itp.)
Najprościej i najszybciej będzie, jeżeli poprosisz bezpośrednio autora projektu.
Pozdrawiam Andrzej